Izydor Kołakowski urodził się 29 marca 1908 r. w Miłoszewiczach. Stopień oficerski uzyskał 19 marca 1938r. Był to mężczyzna średniego wzrostu, mocnej budowy ciała, wyśmienicie jeżdżący konno, czego dowodem były liczne nagrody w konkursach hipicznych. Wymagający, ale lubiany przez podopiecznych z 3 szwadronu 9 pułku strzelców konnych, stacjonującego w Osowcu.

Po wybuchu wojny 13 września 1939r. 9 pułk strzelców konnych otrzymał rozkaz obrony Domanowa za wszelką cenę. Płk Tadeusz Falewicz rozmieścił szwadrony, wysuwając ten trzeci, od strony najbardziej zagrożonej, bo od Brańska. O godzinie 9:30 wyszło pierwsze natarcie motocyklistów niemieckich wspartych silnym ogniem artylerii. Obrońcy otworzyli ogień karabinowy dopiero z odległości stu metrów. Odparł pułk strzelców konnych i dwa następne uderzenia. I znów Niemcy podeszli od strony południowej w kierunku cmentarza. Pociski nieprzyjacielskie przyduszały do ziemi, przybywało niestety rannych i zabitych, zarysowała się groźba przerwania pozycji obronnej. Wówczas szwadron por. Izydora Kołakowskiego rzucił się do boju wręcz. Odniósł zwycięstwo, ale wysoko opłacone. Poległ  ppor. Jan Siedlecki, a nieco później i por. Izydor Kołakowski. Gdy podoficer ściągał na pelerynie dowódcę pod mur cmentarny, usłyszał ostatnie słowa: "To dla Ciebie Polsko".

Pośmiertnie bohaterowi spod Domanowa nadano srebrny Krzyż Virtuti Militari. 9 pułk dzięki niespodziewanemu wsparciu ze strony 1. baterii 14. dak-u poradził sobie także z czołgami. Około godziny 15:00 zebrał się w lesie pod Hodyszewem. Żołnierze zdążyli pochować pana porucznika na miejscowym cmentarzu. Późną jesienią, po ekshumacji, szczątki bohaterskiego obrońcy spoczęły w rodzinnym grobie w Dąbrowie Kościelnej. Poległy miał na szyi złoty krzyżyk z datą chrztu swojej żony.